Moje włosomaniactwo #1

25.08.2014

 Cześć! W poprzednim poście pisałam o tym, że chciałabym zaopiekować się moimi włosami na tyle, by były zdrowe i lśniące. Teraz pokażę Wam kosmetyki, których obecnie w tym celu używam.


 MARION Kuracja z olejkiem arganowym - 7 efektów
dla każdego rodzaju włosów, szczególnie suchych i zniszczonych


Opis producenta: kuracja do włosów bez spłukiwania, intensywnie pielęgnuje, wygładza włosy i ułatwia stylizować fryzurę. Jedwabista konsystencja pozwala na równomierne rozprowadzenie preparatu na włosach, jest natychmiast wchłaniana, nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów we włosach.

Formuła zawiera bogaty w glicerydy oraz witaminy olejek arganowy, pochodzący z upraw ekologicznych potwierdzonych certyfikatem Ecocert. Olej pomaga zapewnić włosom 7 efektów: przywraca piękny połysk, regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza, ułatwia rozczesywanie i układanie, zapobiega puszeniu się włosów, nadaje miękkość i elastyczność, wzmacnia i nawilża, chroni przed działaniem czynników zewnętrznych.

Skład: Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Dimethicone, Phenyltrimethicone, Isopropyl Myristate, ArganiaSpinosa Kernel Oil, Pharfum, Cl47000, Cl 26100, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate.

Moja opinia: łatwo rozprowadza się na włosach, wizualnie sprawia wrażenie bardziej nawilżonych. Wydaje mi się, że ciężko z nim przesadzić. Nakładam głównie na końcówki i bardzo sobie chwalę. Kolejny plus za wygodne opakowanie z dozownikiem.Dodatkowo podczas nakładania tego kosmetyku mam wspaniałą aromaterapię!

Pojemność: 50 ml

Cena: 5-6 zł



ARGAN oli - serum for hair


Opis producenta: olejek arganowy jest produktem regeneracyjnym, nawilżającym, chroniącym włosy przed czynnikami zewnętrznymi. Nadaje połysk, likwiduje matowość. Działa przeciwstarzeniowo, powstrzymuje wolne rodniki, nawilża i napina skórę. Zapobiega rozdwajaniu się włosów i nadaje im miękkość. Wzbogacony o olejek jojoba i słonecznikowy.

Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethicone, Dimethiconol, Caprylic/Triglyceride, Parfum (Fragance), Linalool, Limonene, Argania Spinosa Kernel Oil, Benzopheone 3, Simmondsia Chinensis Oil (Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil), C.I. 26100 (D&C Red n17), C.I. 47000 (D&C Yellow n11), Butylene Glycol, Heliantus Annuus Seed Extract (Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Extract), C.I. 61565 (D&C Green 6).

Moja opinia: dobrze się rozprowadza na włosach, czuć pod ręką, że są nawilżone. Szkoda, że opakowanie to zwykły słoiczek bez dozownika i że zapach nie jest zbytnio przyjemny. Nie są to jednak przeważające minusy, kosmetyk godny polecenia, a przynajmniej moim włosom "robi dobrze". ;)

Pojemność: 20 ml

Cena: 3-4 zł



Mrs. Potter's Balsam ochrona koloru

Opis producenta: Balsam zawiera wzmacniający ekstrat z ginko biloba, odbudowującą strukturę włosów kreatynę, filtr UV chroniący przed zmianą koloru oraz nawilżający ekstrat z dzikiej róży. Efekt: włosy są gładkie, pełne koloru i łatwiej się rozczesują.

Skład: Aqua, Cetearyl, Alcohol, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Myristate, Dimethicone Copolyol, Ginko Biloba Extrat, Rosa Canina Extrat, Propylene Glycol, Hydrolyzed Kreatin, Benzophenone-3, Parfum, Isopropyl Alcohol, Magnesium Nitrate, Chloride, Methylchloroisothiazolione, Methylisothazolione, Citric Acid.           

Moja opinia: uwielbiam wszystkie balsamy tej marki! Kompletnie dopieszczają moje włosy, już po spłukaniu produktu czuję pod ręką, jakie są wygładzone i lejące się, niezależnie od tego jak je wymieszałam myjąc szamponem. Ma dobrą cenę w stosunku do pojemności, jest dosyć wydajny, aczkolwiek ja sobie go nigdy nie żałuję.

Pojemność: 500 ml

Cena: 10-13 zł










Blue Szampon Pokrzywowy 
do włosów normalnych i przetłuszczających się
Opis producenta: Zdrowe, mocne włosy i długotrwała świeżość. Naturalne pH. Produkt polski.

Skład: Aqua, Sodium, Laureth, Sulfate, Sodium Chloride, Cocamide DEA, Citric Acid, Parfum, Urtica Dioica Extrat, 2-Bromo-2-nitropropane-1,3-diol, CI 15985, CI 19140, CI 42090

Moja opinia: wydaje mi się przeciętny. Nie robi niczego niesamowitego moim włosom, choć nie wymagam tego od szamponu. Delikatny. Średnio wydajny, chyba przez dość rzadką konsystencję. Lubię jego pokrzywowy zapach. Nie jest powalający, ale nie skreślam go i pewnie kiedyś kupię ponownie.

Pojemność: 300 ml

Cena: 3 zł















Joanna  Maska wygładzająca Jedwab
do włosów suchych i zniszczonych, po zabiegach fryzjerskich


Opis producenta: Maska Wygładzająca Jedwab dedykowana jest specjalnie do włosów suchych i matowych, zniszczonych zabiegami fryzjerskimi.
Formuła maski wzbogacona o hydrolizowane proteiny jedwabiu oraz składniki kondycjonujące zapewnia włosom głębokie i długotrwałe nawilżenie. Utworzony na powierzchni jedwabny film ochronny przywraca im odpowiednią wilgotność oraz połysk. Po aplikacji maski włosy pozostają miękkie, gładkie i przyjemne w dotyku. Mają zdrowy wygląd, łatwiej się rozczesują i mniej elektryzują.

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Cetyl Alcohol, Stearalkonium Chloride,  PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castrol Oil, Polyquaternium-10, Cetrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Silicone Quaternium-16, Undeceth-11Butyloctanol, Undeceth-5, Amodimethicone, Glycerin, Hydrolized Silk, Citric Acid, Parfum, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Dmdm Hydatoin, Metyhylchoroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI:17200

Moja opinia: działa podobnie jak balsam, wygładza włosy i sprawia, że są milsze w dotyku. Lepiej się układają i na pewno łatwiej nad nimi zapanować.

Pojemność: 150 g


Cena: 7-8 zł


No, to mini armię mam, teraz tylko działać i oczekiwać na efekty. Mam nadzieję, że te kosmetyki podziałają również w środku włosa, nie tylko na zewnątrz. Jednak na obserwacje ogólnej kondycji włosa potrzeba więcej czasu.



Jak można łatwo zauważyć - jestem zwolenniczką polskich kosmetyków. Uwielbiam je! Zwykle są naprawdę dobrej jakości, działają jak trzeba i mają rewelacyjne ceny! Zdecydowanie uważam, że powinniśmy wpierać rodzime firmy. ;)


A czy Wy używałyście kiedyś któregoś z powyższych kosmetyków? Jeśli tak, to napiszcie proszę jak się u Was sprawowały. Tak, wiem, ze każdy ma inne włosy i nie u każdego ten sam kosmetyk zadziała tak samo. Mimo wszystko jestem ciekawa. :) A możne znacie jakieś inne kosmetyki, które mogłybyście mi polecić?



Chcę być włosomaniaczką!

12.08.2014

Tak się ostatnio zastanawiałam nad swoimi włosami - niby wyglądają w porządku, ale jednak patrząc na nie nie myśli się "wow! jakie cudowne włosy! muszę ich dotknąć!". Niestety, ale bardzo je popsułam prostownicą. Widać, również czuć, że mniej więcej od połowy w dół są one jakieś takie sianowate i suche.



Podobno też farbowanie strasznie niszczy włosy. Ja na szczęście nie odnoszę takiego wrażenia, narzekać mogę raczej tylko na przesuszone końcówki. Aha no i na puszenie! Mam bardzo podatne włosy, od wilgoci zaraz się skręcają i puszą. Generalnie wygląda to średnio ciekawie, dlatego chciałabym je jakoś obciążyć, żeby sprawiały wrażenie :"mięsistych". ;) Mam też mały plan, by w najbliższych tygodniach stopniowo rozjaśniać włosy - chciałabym ciut jaśniejszy, lekko wpadający w platynę odcień (po prostu chłodny blond), ale nie typową biel na czuprynie. ;)


 Denerwuje mnie też wypadanie włosów i łamanie się końcówek podczas czesania. Muszę coś z tym w końcu zrobić.
 Mam plan na to, jak poprawić kondycję włosów. Muszę przyznać, że prawdziwą skarbnicą wiedzy jest dla mnie blog anwen.pl. Babeczka zrobiła ze swoich włosów cud ziemski i dzieli się swoimi sposobami na piękne włosy z innymi.



Mam już przygotowany swój plan. Muszę tylko jeszcze dowiedzieć się jak to jest z tymi silikonami i kupić odpowiednie kosmetyki.


Zamierzam włosom dogadzać w następujące sposoby:
- ograniczenie suszarki do minimum: zwykle używam średnio ciepłego powietrza i opcji jonizatora, ale teraz za dnia postaram się wysuszyć włosy naturalnie, a suszarki używać tylko wtedy, gdy zaraz po kąpieli będę musiała iść spać
- ograniczenie prostownicy: właściwie staram się to robić już od kilku miesięcy. Warkocze i koki stały się moimi dobrymi znajomymi ;)
- sypianie w spiętych włosach: podobno w czasie snu końcówki narażone są na tarcie o poduszkę i pościel, od czego mogą być bardzo podatne na łamanie się
- regularne podcinanie końcówek: jako że zapuszczam włosy, to staram się robić to najrzadziej, jak tylko można, ale bez sensu hodować rozdwojone końcówki. Skleić się nie skleją, a tylko szpecą
- mycie włosów jak najrzadziej: teraz jest to co dwa, trzy dni. Postaram się wydłużyć ten czas może i nawet do czterech dni i chyba w końcu zaprzyjaźnię się z suchym szamponem
- delikatny szampon: nie ma co katować włosów niepotrzebnymi związkami chemicznymi. Postaram się dobrać jak najłagodniejszy szampon, żeby nie podrażniał skóry głowy i nie wysuszał włosów
- odżywka po myciu: po zastosowaniu szamponu zawsze nakładam i odżywkę i będę to kontynuować
- maska nawilżająca: postaram się minimum raz w tygodniu nałożyć na włosy maskę nawilżającą i trzymać ją około godziny pod folią i ręcznikiem
- olejowanie włosów: chciałabym wyrobić w sobie nawyk nakładania oleju na przynajmniej połowę włosów 30 min przed ich myciem
- wcierka na porost włosów: chciałabym zapuścić włosy trochę za talię, a że włosy rosną mi dość przeciętnie, postaram się używać wcierki przyspieszającej porost (czytałam dużo dobrego o Jantarze)
- zabezpieczanie końcówek: używać do tego będę jedwabiu


Właściwie to tylko tyle, albo i aż tyle. ;) Jeśli macie swoje sprawdzone sposoby na dobrą kondycję włosów podzielcie się nimi w komentarzach!
Chciałabym jak najszybciej móc pochwalić się pięknymi i zdrowymi włosami. W końcu cóż bardziej dodaje kobiecie uroku, niż właśnie one. :)

DIY: Naszyjnik

5.08.2014

Dawno nie robiłam żadnej biżuterii, a koraliki w pudełku odleżyn już dostawały. Nie miałam żadnego konkretnego pomysłu na to, co mogłabym wykonać, no ale powstał naszyjnik.
Pokazuję jak go zrobić, gdyby ktoś chciał się zainspirować lub zrobić podobny.

Kto obserwuje mojego bloga od początku, ten wie, że kiedyś zrobiłam z tego splotu bransoletkę. Wystarczyło zmienić rozmiar koralików z jednego boku na większy, by kształt nie był w kształcie litery "I", lecz "U".









Tadaa:


Bardzo chciałam też mieć zwykłą, banalną bransoletkę z białych perełek no i oto jest.


Bransoletkę wykonałam na transparentnej gumce, naszyjnik na transparentnej żyłce.

Powodzenia!