Zamek z tyłu rozpina się tylko do połowy. Do normalnego użytku służą te czarne wewnętrzne.
Pokusiłam się też na czarne spodenki. Gładkie z tyłu, z przodu koronka. Z tyłu jest też wszyta gumka, dzięki której spodenki i ja to jedno.
Do perełek mam słabość, a te tak ślicznie wraz ze złotym zamkiem ozdabiają kieszenie:
Aha! Nie zapominajmy, że kosztowały mnie 19,90zł! Właśnie dlatego kocham outlety. :)
A jak Wam się podoba?